Wałbrzyska policja przeprowadziła śledztwo, podczas którego zlokalizowała i rozbiła nielegalny proceder, którego dopuszczał się 67-letni mieszkaniec miasta – sprzedawał niewiadomego pochodzenia wyroby tytoniowe, a także alkohol nieposiadający akcyzy. Śledczy podejrzewali mężczyznę już od jakiegoś czasu, gdy w końcu (9 kwietnia w godzinach przedpołudniowych) doszło do przeszukania jego mieszkania w centrum Wałbrzycha. Zabezpieczono w nim niespełna 3,5 tysiąca sztuk papierosów, a także 12 kilogramów krajanki tytoniowej i niewielką ilość spirytusu. Szacowane straty (brak opłacenia podatku akcyzowego), na jakie naraził Skarb Państwa nieuczciwy wałbrzyszanin, mogą wynieść aż 17 000 zł. Za tego typu przestępstwo 67-latka zapewne spotka wysoka grzywna, a możliwe, że nawet kara pozbawienia wolności – według kodeksu karno-skarbowego może wynieść nawet do 3 lat. Mężczyzna stanie przed sądem, który zadecyduje o finalnym wymiarze kary. W tym przypadku chęć szybkiego i łatwego zarobku szybko przerodziła się w poważne problemy prawne.
Złapano handlarza papierosami i alkoholem
