W wieku 83 lat zmarł Jerzy Kosmaty – jeden z najbardziej szanowanych obywateli Wałbrzycha, nierozerwalnie związany z górnictwem.
Karierę zawodową rozpoczął jako górnik wydobywający pod ziemią, zdobywając jednak doświadczenie oraz zwiększając swoje kwalifikacje, piął się w górę po kolejnych szczeblach, będąc kolejno inspektorem kopalń w Dolnośląskim Zjednoczeniu Przemysłu Węglowego w Wałbrzych (zajmował się zwalczaniem zagrożeń naturalnych, w tym wyrzutami gazów i skał), a także głównym inżynierem górniczym w Kopalni Węgla Kamiennego „Słupiec”. Między 1972 a 73 rokiem był głównym zawiadowcą ruchu pola w kopalniach „Słupiec” i „Nowa Ruda”. Dalszą karierę Jerzy Kosmaty kontynuował w Wałbrzychu, będąc, między innymi, naczelnym inżynierem ds. naukowo-technicznych. Spoczął jako kustosz w Muzeum w Wałbrzychu. Był również mocno związany ze sportem – przez cztery lata sprawował funkcję prezesa wałbrzyskiego Klubu Sportowego „Górnik” (mistrzostwo polski w koszykówce oraz biathlonie).
Zapewne na długo pozostanie w pamięci obywateli miasta.